Biznesy tęczowych artystów i prawników

Jeden z naszych czytelników przesłał nam ciekawostkę, która pokazuje, że Tęczowy Dyrektor Maciej Nowak zatrudniony przez Tęczowego Prezydenta Jacka Jaśkowiaka w miejskim Teatrze Polskim, stara się jak może by ich tęczowi przyjaciele występowali nie tylko na scenie teatralnej, ale także robili sobie dobre interesiki za kulisami teatru.
Na stronie internetowej Teatru Polskiego w Poznaniu ukazało się niedawno ogłoszenie o prowadzeniu "Dialogu technicznego" w Teatrze Polskim w Poznaniu. http://teatr-polski.pl/ogloszenie-o-dialogu-technicznym-nr-122017pzpdk/. Nie jest to jakieś widzimisię dyrektora, ale procedura, która wynika wprost z ustawy o zamówieniach publicznych, co ma sprawić, że wszystko będzie przejrzyste, transparentne i uczciwe. Warunkiem tej uczciwości nie jest zaś powieszenie ogłoszenia na BIP-ie ale także zadbanie by wszystko odbywało się zgodnie z procedurami i żeby były one nadzorowane czy przeprowadzane przez kompetentnych ludzi.
I w tym przypadku mamy problem, bo jako osoba wyznaczona z ramienia Teatru Polskiego do reprezentowania tej Samorządowej Instytucji Kultury Miasta Poznania w sprawach procedury związanej z tym zamówieniem publicznym wskazany został radca prawny Paweł Skrodzki. Zakładać należy, że ten prawnik jest osobą godną zaufania i Miasto Poznań ma pewność, że będzie najlepiej reprezentował interes Miasta Poznania, a przede wszystkim interes prawny Teatru Polskiego, a najbardziej podstawowym warunkiem do tego by móc kogoś reprezentować jest brak konfliktu interesów pomiędzy pełnomocnikiem a instytucją, dla której pracuje. Osoba tego radcy nie daje zaś rękojmi tego, że będzie właściwie reprezentował interesy Teatru Polskiego.
Przypomnieć warto, że swego czasu w sferze publicznej pojawiły się informacje, że radca prawny Paweł Skorudzki jest tzw. partnerem życiowym niejakiego pana Arkadiusza Kluka oraz że wspólnie założyli organizację osób LGBTQ+ o dumnej nazwie Stonewall. Obaj panowie chwalili się tym bardzo w mediach i w przestrzeni publicznej : Grupa Stonewall znana jest szczególnie z tego, że organizuje w Poznaniu tzw. Marsze Równości (Tęczowe Parady), w których rączo hasa obecny prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak oraz dyrektor artystyczny Teatru Polskiego Maciej Nowak.
Dyrektor Maciej Nowak jest w bardzo bliskich relacjach z panem Arkadiuszem Klukiem – partnerem mecenasa Pawła Skrodzkiego – fotografowali się wspólnie w tęczowym kalendarzu propagandowym środowisk LGBTQ+ Dyrektor Maciej Nowak bardzo lubi chłopaków z Grupy Stonewall, udostępnia im przestrzenie w teatrze miejskim, weseli chłopcy korzystali na przykład z gościnności Teatru Polskiego, organizując tam swoje imprezy programowe, dotyczące promocji celów osób LGBTQ+
Nie mamy nic przeciwko temu aby radośni chłopcy, wspólnie spędzali czas w sposób jaki sprawia im frajdę. Chcielibyśmy jednak wiedzieć czy ich bliskie relacje nie wpływają negatywnie na miejską kasę i chłopcy nie robią sobie dobrze za miejską kasę. Dlatego bardzo byśmy chcieli poznać treść umów, porozumień i przede wszystkim rozliczeń pomiędzy Grupą Stonewall i jej aktywistami, a Teatrem Polskim, który jest przecież samorządową instytucja kultury miasta Poznania.
Chcielibyśmy bowiem mieć pewność, że nie istnieje żaden konflikt interesów wynikający z faktu, że wspomniany radca prawny Paweł Skrodzki reprezentuje w negocjacjach finansowych Teatr Polski, a równocześnie jest związany ze stowarzyszeniem Grupa Stonewall, które korzysta z gościny teatru, co także wymaga wynegocjowania stosownych umów czy porozumień, a przecież pan mecenas – mimo swoich niezwykłych talentów – nie jest chyba w stanie się rozpołowić i reprezentować równocześnie wynajmującego (Teatr Polski) oraz najemcę (Grupa Stonewall).
Bardzo chcielibyśmy mieć pewność, że prywatne, czy bardzo prywatne relacje ww. osób nie mają wpływu na kształtowanie stosunków prawnych oraz na rozliczenia pomiędzy podmiotami publicznymi oraz bardzo prywatnymi.
Jesteśmy przekonani, że dyrekcja Teatru Polskiego oraz aktywiści Grupy Stonewall niezwłocznie udostępnią wszelkie informację, bo na pewno zależy im bardzo – podobnie jak nam – by żadne homofoby nie zarzucały im, że w poznaniu działa jakaś homomafia i nie da się nic załatwić, nie dając…
Jacek Jaśkowiak musi odejść.
zlylokator@gmail.com |
to jest na pewno część propagandy
a może jest to immanentna cecha osobowościowa a nie efekt propagandy ?