Relacjonujemy na naszym blogu na bieżąco proces jaki wytoczony został przed poznańskim sądem tak zwanym „czyścicielom kamienic”. Przed kilkoma dniami miała miejsce kolejna rozprawa, podczas której sędzia Magdalena Adamiec sama zwróciła się do oskarżonych z sugestią by ponowili swój wniosek o przeprowadzenie wizji w legendarnej kamienicy przy ul. Stolarskiej, który został złożony przez oskarżonego Piotra Śrubę, a nawet prokurator uznał, że przeprowadzenie tego dowodu jest istotne dla oceny sprawy.
Przypomnijmy, że wizja odbyć się już maiła w lutym bieżącego roku. Wszyscy zainteresowani oraz liczni przedstawiciele poznańskich mediów pojawili się o godzinie 9.00 pod budynkiem przy ul. Stolarskiej, do wizji jednak nie doszło bo… sąd nie powiadomił o niej właścicieli kamienicy, a w związku z tym nie było nikogo, kto mógłby otworzyć budynek. Dokonano jednak oględzin kamienicy od strony ulicy oraz od podwórza, a przy okazji ujawnione zostały fakty, które jednoznacznie potwierdziły, że cała akcja okupacyjna przeprowadzona na ul. Stolarskiej przez lokatorów, działaczki lokatorskie oraz anarchistów, była zaplanowaną z wyrachowaniem ustawką, która prowadzić miała do wymuszenia na właścicielach kamienicy wypłaty horrendalnych haraczy – po 150.000 zł dla każdej rodziny.
Kulisy oszustwa lokatorów zostały ujawnione zupełnie przypadkowo. Panu Piotrowi Śrubie bardzo zależało na tym, żeby pokazać sądowi jak najwięcej elementów kamienicy przy ul. Stolarskiej. W związku z faktem, że kamienica była zamknięta, zaproponował by przejść na równoległą do Stolarskiej ul. Matejki i przez bramę jednej z kamienic dostać się na zaplecze Stolarskiej. W ten sposób pani sędzia, uczestnicy postępowania oraz media znalazły się przed bramą kamienicy przy ul. Matejki 3. Do kamienicy wpuszczeni zostali przez zamieszkującą tam lokatorkę o nazwisku Chojnacka. Sądzia Magdalena Adamiec zapytała tę lokatorkę, czy poprzez kamienicę przy ul. Matejki 3 można wejść na podwórze kamienicy przy ul. Stolarskiej. Odpowiedź udzielona przez lokatorkę zaszokowała wszystkich zgromadzonych.
Lokatorka sąsiedniej posesji wyjaśniła, że lokatorzy i anarchiści okupujący kamienicę przy ul. Stolarskiej przez dwa lata stale wchodzili do niej przez kamienicę przy ul. Matejki 3, a ich zażyłość z właścicielem kamienicy była taka, że udostępnił im kody do domofonu i bramę tej kamienicy traktowali jako normalne, codzienne wejście do kamienicy, którą okupowali. Lokatorka chętnie i szczegółowo opowiadała o tym jak to funkcjonowało i zaprowadziła panią sędzię oraz osoby jej towarzyszące na podwórko kamienicy przy ul. Stolarskiej, wejściem, z którego korzystali lokatorzy.
To zeznanie pokazało cały bezmiar kłamstw jakimi karmili media, policję, prokuraturę oraz sąd „lokatorzy ze Stolarskiej” oraz wspierające je „działaczki lokatorskie”. Zabarykadowali oni bramę oraz drzwi do kamienicy przy ul. Stolarskiej i opowiadali o tym jak się bronią, jak wystawiają drabinę przed budynek i po drabinie, przez okno na pierwszym piętrze wchodzą do kamienicy. Okazało się, że to wszystko było jednym wielkim przedstawieniem, teatrzykiem organizowanym dla mediów. Lokatorzy cały czas korzystali bowiem z normalnego wejścia do kamienicy od strony jej zaplecza, przechodząc przez ul. Matejki, a zabarykadowana brama na ul. Stolarskiej służyła tylko pokazywaniu w mediach. Znaczące jest, że w toku przesłuchań na prokuraturze, policji oraz przed sądem, nikt z grona lokatorów, „działaczek lokatorskich” oraz anarchistów nawet się nie zająknął o tym, że istniało drugie, swobodne wejście do kamienicy, z którego wszyscy oni korzystali, a opowiadali ckliwe i nieprawdziwe historie o tym, jak to z wielkim trudem dostawali się do budynku po spuszczanych drabinach.
Pan Piotr Śruba już zapowiedział, że lokatorka z kamienicy przy ul. Matejki oraz właściciel tej kamienicy będą przez niego powołani na świadków, bo świeżo ujawnione fakty, rzucają zupełnie inne światło na kwestie związane ze sporem właścicieli i lokatorów w kamienicy przy ul. Stolarskiej. Zarzut uniemożliwiania lokatorom dostępu do kamienicy, był przez mecenas Rybak-Starczak podnoszony jako jeden z podstawowych przejawów uporczywego nękania lokatorów, tymczasem okazało się że lokatorzy zawsze dysponowali swobodnym dostępem do budynku przez ul. Matejki, co zataili przed sądem.
Przy okazji wizytacji nieruchomości przy ul. Stolarskiej pan Piotr Śruba wskazał na prace, jakie zdążył wykonać w trakcie 6 tygodni swego zarządzania nieruchomością przy ul. Stolarskiej. W tym czasie wymienił okna w klatce schodowej, wymienił okna we wszystkich mieszkaniach z wyjątkiem lokatorki Sobańskiej, która nie zgodziła się na wpuszczenie monterów do zajmowanego przez nią mieszkania, przystąpił do wykonywania – wydanego dwa lata wcześniej, gdy budynkiem zarządzał MPGM – nakazu inspektora nadzoru budowlanego nakazującego odbudowanie spalonej ścianki na poddaszu budynku, przystąpił do wykonywania nakazu Państwowej Straży Pożarnej nakazującej opróżnienie poddasza z materiałów łatwopalnych, wreszcie przystąpił do odtworzenia instalacji deszczowej, która była zniszczona i powodowała zalewanie i niszczenie budynku.
Akt oskarżenia formułowany przez prokuraturę pod dyktando mecenas Agnieszki Rybak-Starczak oraz dziennikarza „Gazety Wyborczej” Piotra Żytnickiego, rozsypuje się z każdą kolejną rozprawą. Adwokatka anarchistów i działaczek lokatorskich ma tego pełną świadomość, przez kolejne rozprawy blokowała wniosek o przeprowadzenie wizji lokalnej kamienicy przy ul. Stolarskiej, a gdy sąd postanowił o jej przeprowadzeniu, sama na tej wizji się nie stawiła. Mecenas Rybak-Starczak ma najwyraźniej świadomość, tego że cały tak zwany proces „czyścicieli” to jest wielki humbuk, myślała że na nim wypłynie jako niezłomna prawniczka, obrończyni uciśnionych, jednak z biegiem czasu, gdy ujawniane są kolejne fakty, coraz bardziej bliskie prawdy staje się określanie jej mianem adwokatki „poznańskiej mafii lokatorskiej”, przeciwko któremu to określeniu coraz słabiej protestuje w swoim procesie sądowym.
Piszcie do nas na : zlylokator@gmail.com
Informacja: Zły Lokator nie posiada poglądów politycznych.Zły Lokator stoi na straży świętego prawa własności. Zawsze.Facebook : Zły Lokator PoznańTo nasza siła nie nasza słabość.Uczciwi urzędnicy miejscy i mieszkańcy Poznania! Stronawww.zlylokator.eu powstała właśnie dla Was! Informujcie anonimowoZłego Lokatora o patologii zżerającej nasz Poznań, o raku który toczyto miasto o łapówkach i nieprawidłowości wszelkiej maści. Dyskrecjagwarantowana. kontakt: zlylokator@gmail.com
Celnie!